To nasi transportowi sponsorzy, którzy oferują ładunki i przewozy jak również finansowanie. Jeżeli więc lubisz czytać o transporcie, technice transportowej i historii transportu, możesz zajrzeć. Także gdy szukasz możliwości przewiezienia ładunku
Tu znajdziesz różne różności. Wystarczy zajrzeć: giełda transportowa,łšdunki, może to jest to? l
A jak nie to mamy też coś innego dla każdego coś miłego: Zastosowania MES mam nadzieję, że się spodobal
Moje dziecko przeszło w tym roku szkolnym z podstawówki do gimnazjum. No i mamy problem, przytyło prawie 12 kilo!!! I idzie to "w boki" bo wzrost jej się za bardzo nie zmienił. Czy to normalne? Zmiana szkoły czy po prostu dojrzewanie?
Serduszko, postaw przed nią lustereczko, pokaż czego ma za dużo, a potem wytłumacz, że cukier- be (herbatkę można pić gorzką) cukiereczki, batoniki, czipsy - muszą zniknąć z domu - lepsze są owoce. Pepsi itp. napoje zakazane - woda mineralna i to nie gazowana. Jeżeli zrozumie, będzie SAMA tego chciała i się dostosuje, to efekt gwarantowany - syn (14 lat) przez pół roku takiej dietki wałeczków i brzusia się pozbył, ale był konsekwentny. To pomoże, o ile przyczyną jest typowe w tym wieku podjadanie, zwłaszcza w szkolnych sklepikach. Z córką miałam inne doświadczenie - też w okresie dojrzewania, zaczęła przybierać ciała na potęgę (a zawsze była szczuplutka) tak gwałtownie, że dosłownie po miesiącu spodnie popękały w szwach. Najpierw nabrała masy, potem się wyciągnęła i z chudzielca nabrała pięknych kobiecych kształtów. Nie ma co od razu panikować, troszkę poczekać, popatrzeć na rozwój sytuacji a potem ewentualnie wziąć się do akcji dietetycznej - syn do dziś jeden posiłek dziennie zastępuje sobie płatkami z mlekiem - ale bez cukru i z witaminami, a od czasu do czasu nie jada kolacji, lecz nigdy nie śniadania. Mam nadzieję, że w czymś pomogłam.
A ja odświeżę temat.
A to żona ostatnio się poskarżyła, że nie potrafi kupić kompletu ubrań na naszego syna, bo wymiary w handlu są jakieś dziwne. Nasz syn nie jest ani grubasem (trenuje i to ostro) ani chudzielcem (po treningach je i to ostro), Ale obrania są na niego za duże.... w pasie. A pani w sklepie na pytanie o inną numerację odpowiedziała: "... bo wie Pani takie schodzą..."
I co wy na to?
Postów: 1 Miejscowość: Bronowice Data rejestracji: 18.02.11
Dodane dnia 18-02-2011 12:55
Ja z kolei mam problem z noworodkiem (2 tyg). Lekarka powiedziała, że dziecko ma przybierać dziennie ok. 25 g. A mój synek bardzo dużo je (karmię piersią) i przybiera nawet po 40-50 g dziennie. Lekarka twierdzi, że to normalne, ale ja mam wątpliwości. Czy macie jakieś doświadczenia w tym temacie?
Normalne!!! Jak najbardziej. To się samo ułoży! Zje tyle ile potrzebuje i już. Wręcz ciesz się: a ) bo masz czym karmić bo mały ma apetyt.
Martwic się trzeba gdy sytuacja jest odwrotna. Nie masz pojęcia ile mam Ci teraz zazdrości!